Wprowadzenie nowego smaku – poza mlekiem mamy – do jadłospisu dziecka, jest wyjątkowym momentem w jego życiu. Rodzice często uwieczniają tę chwilę, tak jak samo jak robią to w przypadku pierwszego karmienia piersią. Nam mamom, z pewnością nasuwa się jednak następujące pytanie: jak można w bezpieczny sposób rozszerzyć dietę dziecka o nowe pokarmy? Wyczerpujących odpowiedzi w tej kwestii udzieli nam dzisiejszy post.

Kiedy rozszerzyć dietę malucha?
Kiedy malec skończy 6 miesiąc życia, można bezpiecznie rozszerzyć dietę

Kiedy malec ukończy 6 miesiąc życia, można bezpiecznie rozszerzyć dietę (Źródło: www.mjakmama24.pl)

Zanim zastanowimy się nad tym, w jaki sposób nowe smaki powinny zostać wprowadzone do jadłospisu dziecka, warto dowiedzieć się: kiedy pojawia się najlepszy moment, by rozszerzyć dietę niemowlaka? Uznaje się, iż najlepiej zrobić to w czasie, gdy maluszek ukończy 6 miesiąc życia. Powinno się wtedy włączyć do menu bobasa niewielkie ilości nowych pokarmów, jednocześnie kontynuując podawanie mu mleka naturalnego. Niekiedy zdarza się, że mamy decydują się na podanie swojemu dziecku kaszek, przecierów owocowych lub warzywnych już w 4 bądź 5 miesiącu życia, jednak należy takie postanowienie skonsultować z lekarzem pediatrą. Warto również zaznaczyć, iż ryby i mięso można wprowadzać do niemowlęcej diety dopiero po 7, 8 miesiącu życia.

Jak wprowadzać nowe smaki?
Pierwsze pokarmy powinny mieć półpłynną konsystencję

Pierwsze pokarmy powinny mieć półpłynną konsystencję (Źródło: www.babeczkowo.com.pl)

Jak w bezpieczny sposób zacząć rozszerzanie diety dziecka? Zaczynamy od podawania bobasowi produktów gotowych lub przyrządzanych w domu, które cechują się półpłynną, lejącą się konsystencją. Im młodsza pociecha, tym papka powinna być dokładniej zmiksowana. Do grona dań, nadających się dla początkujących smakoszy, zaliczają się: przeciery z ziemniaków i marchwi, kleiki kukurydziane oraz kremy z jabłuszka i jagód. Warto pamiętać, by jako pierwsze pokarmy włączyć przeciery warzywne oraz kleiki, bowiem dzieciom przyzwyczajonym do papek owocowych trudniej zaakceptować smak warzyw. Nawet jeśli nowy smak zostanie początkowo odrzucony przez niemowlaka, nie należy dawać za wygraną. Specjaliści zaznaczają, że pewnych smaków malec musi się po prostu nauczyć, dlatego warto powracać do odrzuconego smaku nawet do 12 razy, robiąc to co 3 dni. Co godne uwagi, wprowadzenie każdego nowego produktu spożywczego do diety dziecka, należy zapisać wraz z datą i godziną jego podania. Może się to okazać przydatne w przypadku konieczności zdiagnozowania potencjalnej alergii pokarmowej.

Jeśli karmimy piersią, najbezpieczniej jest rozszerzyć dietę naszej pociechy, gdy ukończy ona 6 miesiąc życia. Jako pierwsze do jej jadłospisu powinny zostać wprowadzone półpłynne, dokładnie zmiksowane kleiki oraz przeciery warzywne i owocowe. Nawet jeśli malec początkowo odrzuci nowy smak  – np. warzywny – nie powinnyśmy się tym zrażać, lecz starać się cierpliwie uczyć go akceptacji tego pokarmu.