Karmienie piersią to bez wątpienia najlepsza metoda żywienia niemowlęcia w pierwszych miesiącach jego życia. Pokarm matki dostarcza dziecku optymalną ilość niezbędnych do rozwoju składników odżywczych i buduje podwaliny odporności organizmu. Co ważne, podczas karmienia piersią powstaje niezwykła więź pomiędzy mamą a jej pociechą. Jaka powinna być więc dieta matki karmiącej?

Dieta matki karmiącej – jedz dla dwojga nie za dwoje

Co można jeść karmiąc piersią, a co kategorycznie wyrzucić z menu? Takie pytanie zadaje sobie wiele świeżo upieczonych mam. Wokół tego tematu narosło sporo mitów, mniej lub bardziej prawdziwych przekonań. Tak naprawdę dieta karmiącej mamy powinna być po prostu zdrowa i zbilansowana. Bez wielkich zmian i rewolucji, chyba, że przed ciążą menu było ubogie albo bazowało na fast foodach.

Podczas karmienia piersią dieta musi być pożywna, ponieważ na potrzeby karmienia organizm zużywa kilkaset kalorii i warto to uwzględnić w codziennym menu. Wydatek energetyczny pozwala co prawda gubić pomału tkankę tłuszczową zgromadzoną w czasie ciąży. Nie jest to jednak czas na odchudzanie i restrykcyjne diety.

Wbrew starym powiedzeniom nie jada się za dwoje, ale dla dwojga, czyli zdrowo i smacznie. Najedzona mama ma więcej sił i lepszy nastrój, co przekłada się na samopoczucie dziecka. Eliminowanie produktów „na wszelki wypadek” nie jest konieczne, poza ewidentnie niewskazanymi, np. silnie alergizującymi czy niezdrowymi.

Dieta mamy karmiącej – jedz smacznie i na zdrowie

Najwięcej ostrożności wymaga dieta karmiącej mamy w pierwszym okresie po porodzie. Organizm noworodka jest wrażliwy, dlatego zaleca się wówczas smaczną i bogatą dietę, opartą na podstawowych zasadach:

  • umiar w pierwszym miesiącu, potem można stopniowo rozszerzać dietę o nowe składniki,

  • bez rewolucji dietetycznych, wielkich zmian w żywieniu, diet eliminacyjnych, restrykcyjnych,

  • 4-5 posiłków dziennie o stałych porach,

  • posiłki oparte na dobrych węglowodanach (kasze, ryż, pieczywo, warzywa),

  • 2 posiłki powinny być źródłem żelaza (np. chude mięso, warzywa lub owoce),

  • 1-2 razy w tygodniu tłuste ryby morskie,

  • codziennie zdrowe produkty mleczne,

  • dużo płynów (1,5-2 l dziennie) – niegazowana woda mineralna, herbatki owocowe i ziołowe, świeże soki.

na stole stoją 4 miski ze zdrowym jedzeniem - brokuły, kasza, zielony groszek, sałata oraz sztućce i napoje

Co można jeść karmiąc piersią?

Tak naprawdę prawie wszystko, co zdrowe. Na jakość pokarmu dobry wpływ mają takie produkty jak:

  • mięso drobiowe, ryby (gotowane, pieczone, duszone),

  • warzywa (np. marchew, burak, seler, pietruszka, dynia, ziemniaki, potem również ostrożnie wprowadzane strączkowe, brokuły itp.),

  • kasze, ryż, makaron, pieczywo – najpierw białe, z czasem wprowadza się też razowe i z pełnego przemiału,

  • produkty mleczne (z niewielką zawartością tłuszczu) – jogurt, maślanka, twaróg itp.

  • owoce, jako uzupełnienie diety,

  • przyprawy – łagodne, zioła, np. bazylia, majeranek, tymianek,

  • zdrowe tłuszcze, najlepiej roślinne, np. oliwa z oliwek,

  • rozsądne ilości słodyczy, takich jak lekkie domowe ciasta i desery, budyń, galaretki, kisiel, biszkopty.

Czego nie jeść karmiąc piersią?

Tak naprawdę wcale nie jest to długa lista. Pomijając alergię mamy, która wyklucza pewne produkty, na liście zakazanych produktów znajdują się:

  • alkohol,

  • mocna kawa i herbata,

  • ostre przyprawy i nadmiar soli,

  • potrawy smażone, ciężkostrawne,

  • żywność przetworzona, konserwowana,

  • fast food,

  • napoje gazowane, słodzone,

  • tłuste sery, sery pleśniowe.

Warto zachować ostrożność w przypadku potencjalnych alergenów (np. czekolada, kakao, soja) czy produktów wzdymających (np. warzywa strączkowe) oraz żywności wędzonej (np. wędzone ryby). Umiar zachowujemy także w przypadku słodyczy.

na stole stoją winogrona, jabłko i banany a obok szklanka mleka

Dieta karmiącej matki i produkty alergizujące

Potencjalne alergeny warto wykluczyć z menu na samym początku karmienia piersią – dieta mamy noworodka powinna bazować na produktach lekkostrawnych i bezpiecznych. Niewielkie ilości przysmaków, takich jak orzechy czy mleko w przypadku ryzyka alergii na białko mleka albo laktozę, wprowadza się stopniowo, w małych ilościach, obserwując reakcję niemowlęcia. Dietę mamy karmiącej rozszerza się o jeden składnik. Jeśli nie dzieje się nic niepojącego u dziecka (kolka, wysypka, biegunka, zaparcie itp.), po trzech dobach można wprowadzić kolejny nowy produkt.

Dieta matki karmiącej po cesarskim cięciu

Cesarskie cięcie jest poważnym, inwazyjnym zabiegiem chirurgicznym. Dlatego dieta po cesarce uwzględnia nie tylko potrzeby mamy i nowo narodzonego dziecka, ale także specyfikę diety pooperacyjnej. Pierwsze godziny po zabiegu to oczywiście kroplówka, a potem kluczowe znaczenie ma nawadnianie, również ze względu na procesy laktacyjne, które bywają sporym wzywaniem dla kobiet po cesarskim cięciu.

Poszczególne składniki diety mamy karmiącej po cesarce muszą być wprowadzane stopniowo. Już pierwszego dnia po porodzie można zjeść półpłynne kleiki, a lekkie posiłki w drugiej dobie połogu. Dieta po cesarce jest bardzo ważna ze względu na skład pokarmu, ale jej zadaniem jest także przyspieszenie powrotu do pełni sił.

Co jeść podczas karmienia piersią po cesarskim cięciu?

Posiłki powinny zawierać:

  • białko, które wzmocni nadwątlone siły po operacji i w czasie karmienia (chude mięso, ryby, produkty mleczne),

  • nienasycone kwasy tłuszczowe – tłuste ryby morskie, oliwa,

  • produkty bogate w żelazo, najlepiej w połączeniu z witaminą C,

  • wapń wspierający regenerację organizmu i poprawiający krzepliwość krwi,

  • witaminy A, E, B12, B9, B6,

  • błonnik w rozsądnych dawkach, aby nie podrażniać jelit, ale zapobiegać zaparciom.

Czego nie jeść karmiąc piersią po cesarskim cięciu?

Standardowo – ciężkostrawnych i smażonych dań, słodyczy, fast foodów, wzdymających warzyw. Odstawiamy napoje gazowane, słodzone, ograniczamy kofeinę. Po cesarce, podczas karmienia piersią, dieta ma smakować, odżywiać i wzmacniać. To zdecydowanie nie jest czas na eksperymenty, restrykcje i odchudzanie.